"On zarabia pieniądze pisząc książki."
Translation:He earns money by writing books.
34 CommentsThis discussion is locked.
813
This can mean both but if you want to avoid ambiguity, you can always say "On zarabia pieniądze na pisaniu książek". This way it's clear that writing books is his source of income.
813
Yes, it is. If we use accusative, the sentence will still technically be grammatically correct but the meaning is then different.
On zarabia pieniądze na pisaniu książek. => He earns money on writing books. On zarabia pieniądze na pisanie książek. => He earns money for writing books.
Locative indicates the source of his earnings, accusative their purpose.
Thank you. By the way, "by" or "from" is the usual way the locative "na" would be expressed in English ("by writing books").
What you said about locative indicating the source and accusative the purpose really helps. Does this apply more broadly, not just in this example? - "na" in the locative indicating the source, and in the accusative, the purpose?
813
Oh, thanks, I didn't know "on" was wrong in that context, I guess it's just a false projection from Polish. :D
Your question is not so easy to a native speaker as I have obviously never learnt this kind of rules but let me think...
Jadę na wakacje. (I'm going on holidays) Idę na zebranie. (I'm going for a meeting) Co na to powiesz? (What do you say about it?/How about this?) Piję mleko na śniadanie. (I drink milk for breakfast) Na co on choruje? (What is his disease?) Mam sposób na zdanie egzaminu. (I have a way to pass the exam) Czekasz na mnie? (Are you waiting for me?) Na szczęście mi się udało. (Luckily I made it) Nie złość się na mnie. (Don't be mad at me) Zapamiętam to na wieki. (I'll remember it forever) Nie mam czasu na czytanie. (I have no time to read) Ta reklama działa na wyobraźnię. (This ad has an effect on the imagination) Na nic to wszystko. (It's all for nothing)
All the above are various examples of "na" followed by accusative. In most cases (but not always) an explicit or hidden "for" meaning purpose, goal or destination can be found indeed. Locative after "na" on the other hand has more to do with a position, translations of "on" and "at" mainly. I suppose it indicates the source only with particular verbs as I haven't found many other similar examples. Anyway, it's the verb that usually determines the preposition and the grammatical case.
Jestem na górze. (I'm upstairs) Zawiodła się na nim. (He let her down/She got disappointed by him) Na nocnej zmianie jest nudno. (It's boring on a night shift) Zależy mi na tobie. (I care for/about you) Na czym to polega? (What is it about?) Co niesiesz na plecach? (What are you carrying on your back?) Na czym skończyliśmy? (Where were we?/At which point did we finish?) Ta aplikacja działa na zasadzie kopiuj/wklej. (This app works on a copy/paste basis) Spędziłem dzień na czekaniu. (I spent the day on waiting) Nie znam się na gotowaniu. (I'm not good at/I don't know much about cooking)
I'm not sure if these examples are of any help, hopefully they didn't confuse you even more, hehe.
813
Of course there is ambiguity from a grammatical point of view. "At the same" time doesn't necessarily mean "at this moment". Another example:
"Pracuję, pisząc sprawozdania" - it can both mean that my job is about writing reports and that while I write reports, I also work. It can also mean that I put a lot of effort into writing reports.
Even though the first meaning is the most obvious and widely used, participle in Polish gives a wide variety of speculation or nuance and therefore is often considered slightly more formal compared to other verbal constructions (not to mention the past participle, that is slowly becoming outdated or even archaic and is solely used in written language nowadays: napisawszy, zrobiwszy, powiedziawszy etc.).
Yes, they are used quite differently. But it's really simple, in my – obviously biased – opinion simpler than in English.
In Polish you always separate a subordinate clause with a comma, whether or not there is a conjunction (bo, jeśli, więc, gdy etc.) between the subordinate and main clauses.
Here we have an "imiesłowowy równoważnik zdania" (eng. participle clause) which behaves exactly like a subordinate clause (and, same as in English, is separated by a comma).
The link that chartsman provided is not working for me, try this one: https://goo.gl/Q2F52B
It's so called "imiesłowowy równoważnik zdania".
"Dawniej obowiązywała zasada oddzielania lub wydzielania tylko tych zwrotów imiesłowowych, które miały określenia. Obecnie radzi się stawiać przecinki zarówno w zdaniach z określeniami imiesłowu, jak i w zdaniach bez określeń imiesłowu. Przyjęcie takiej zasady pozwala uniknąć wątpliwości, czy imiesłów w danym tekście wymaga oddzielania przecinkiem, ponieważ jest równoważnikiem zdania, czy nie powinien być oddzielany lub wydzielany, ponieważ jest tylko okolicznikiem." Ach, czyli ponownie wprowadzona została nowa zasada "ułatwiająca", bo "zbyt trudne było rozróżnienie kiedy należy, a kiedy nie należy". Damn. To NAPRAWDĘ nie ma sensu. I nie było za trudne. Por: pisownia imiesłowów przymiotnikowych z partykułą nie ("zasady dotyczące pisowni zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych są oparte na uchwale Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 9 grudnia 1997 r. Wcześniejsza reguła kazała pisać rozdzielnie imiesłowy użyte czasownikowo, a łącznie imiesłowy użyte przymiotnikowo. Nowa zasada dopuszcza jako oboczną rozdzielną pisownię imiesłowów w użyciu czasownikowym.")
I jeszcze jedno, pozwolę sobie zacytować w całości: "<<Czy w przykładowym zdaniu: „Wybierając ananasy należy pamiętać o…” powinien być przecinek pomiędzy ananasy a należy? Chodzi mi o to, że czasem część zdania z imiesłowem jest tak krótka, że przecinek wydaje się być niepotrzebny.>> Gdyby zasady interpunkcji zależały od tego, co się piszącemu wydaje za krótkie, to dopuszczałyby daleko idącą swobodę. Ja bym się z tego cieszył, Pani – jak zgaduję – też. Większość użytkowników polszczyzny oczekuje jednak od normalizatorów naszego języka jednoznaczności i prostoty, nie pozostawiającej miejsca na samodzielną ocenę, ba, nawet na myślenie. Wcześniejszą regułę, która kazała oddzielać przecinkiem rozwinięty imiesłów przysłówkowy, zastąpiono więc nowszą, która nakaz ten rozszerzyła na wszelkie imiesłowy nieodmienne. Teraz nie tylko w Pani zdaniu o ananasach przecinek jest potrzebny, ale także w zdaniu: „Szli, śpiewając, i stali, grając” przecinków trzeba co niemiara. — Mirosław Bańko, PWN"